30.1.06

sierpien, wrzesien i inne miesiace


Minelo pol roku od mojego ostatniego wpisu.
Czyzby nic sie nie dzialo?
Wrecz przeciwnie!
Dzialo sie bardzo bardzo duzo. Tak duzo ze nie mialem czasu by opisywac zmieniajaca sie w okol mnie rzeczywistosc oraz rzeczywitosc zmieniajaca mnie.

Oderwany od cyberprzestrzeni, pograzylem sie w tak zwanym 'realu'.
Pierwszy raz od bez mala dekady.
Polecam.

Till then, bye bye :)