
Minelo pol roku od mojego ostatniego wpisu.
Czyzby nic sie nie dzialo?
Wrecz przeciwnie!
Dzialo sie bardzo bardzo duzo. Tak duzo ze nie mialem czasu by opisywac zmieniajaca sie w okol mnie rzeczywistosc oraz rzeczywitosc zmieniajaca mnie.
Oderwany od cyberprzestrzeni, pograzylem sie w tak zwanym 'realu'.
Pierwszy raz od bez mala dekady.
Polecam.
Till then, bye bye :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz