3.1.05

Zaczytany

Sięgnąłem po książkę, taką z 'kanonu'.
Kanonu dziwnych ludzi którzy uważają, że tą książkę przeczytać trzeba. Którzy już ją kiedyś przeczytali.
Ciesze się, że po nią sięgnąłem. Ciesze się, że zrobiłem to teraz. Do niektorych pozycji trzeba po prostu dorosnąć, tudzież przeżyć by móc współczuć, współodczuwać z bohaterami. By móc zrozumieć ich myśli które nam autor bezwstydnie przedstawia.

Autor... narrator... Bóg.

Brak komentarzy: